Toronto Raptors zdobywa tytuł!
Toronto z mistrzostwem
Dzisiaj w nocy z 13 na 14 czerwca poznaliśmy zwycięzce serii finałowej amerykańskiej ligi koszykówki NBA. Toronto Raptors pokonało obrońce tytułu Golden State Warriors w ostatnim meczu serii na wyjeździe.
Długa droga do zwycięstwa
Zawodnicy Toronto zakończyli sezon zasadniczy na drugim miejscu Konferencji Wschodniej. W fazie play off w 1/8 finału musieli zmierzyć się z Orlando Magic, z którym serie wygrali 4-1, przegrywając pierwszy mecz domowy. W następnej fazie ćwierćfinałowej trafili na Philadelphia 76ers, z którym mieli niemały kłopot. Zwycięzce wyłoniono dopiero w siódmym meczu, gdzie Toronto wygrało dzięki atutowi własnego boiska. W półfinale Raptors stawiło czoła drużynie z Milwaukee. Bucks’i zajęli pierwsze miejsce, w Konferencji Wschodniej, więc mecz powinien być wyrównany. Jednak Milwaukee po wygraniu dwóch pierwszych meczów serii, które rozgrywali domowo, resztę z nich przegrali. Dzięki temu, Toronto wygrało serie 4-2 przechodząc do finału, gdzie czekali na nich zawodnicy z Golden State Warriors, którzy zajęli pierwsze miejsce w rozgrywkach Konferencji Zachodniej. Ich droga do finału nie była zbyt skomplikowana.
Niepewny faworyt?
Golden State Warriors, jako zdobywcy tytułu mistrzowskiego w latach 2017, 2018 byli stawiani jako drużyna, która może zdobyć puchar trzeci raz z rzędu. Pokazywały to również kursy u bukmacherów, które za faworyta pierwszego spotkania, które było rozgrywane w Toronto, wskazały ekipę rezydującą kiedyś w San Francisco. Ku zdziwieniu wszystkich, pierwszy mecz został wygrany przez gospodarzy. Następny mecz rozgrywany w Toronto został wygrany przez GSW, więc mieliśmy juz w serii 1-1. Dwa następne mecze, które były rozgrywane u Warriors’ów zostały wygrane przez ekipę gości, oba mecze wygrali z dość pokaźną przewagą. Wynik w serii 3-1 dał mobilizację graczom GSW do wygrania kolejnego spotkania. Uchronili się od szybkiej przegranej i wygrali piąty mecz serii różnicą jednego punkta! Ostatni, szósty mecz został rozegrany na parkiecie Golden State. Raptors głodni zwycięstwa pewnie wygrali spotkanie kończąc serię finałową 4-2.
Wielu fanów NBA na całym świecie na pewno zdziwiła wygrana Toronto Raptors, zwłaszcza, że większość była przekonana o wygranej Golden State Warriors. Tym samym, jestem pewny, że jedna osoba była pewna wygranej Raptors – jest to Drake, ich największy, najbardziej oddany fan.